Nie tylko dla dam ;-)

    Jestem Ekspertem Streetcom. Ponieważ lubię testować, sprawdzać, wypróbowywać nowe produkty, jak również dzieć się opinią o nich ze znajomymi - bardzo lubie tą funkcję :-) Zachęcam również Was do zapoznania z działalnością
i dołączenia do tej społeczności :-)

   Ostatnio otrzymałam do testowania, sprawdzania i dzielenia się opinią zestaw

 Jeszcze zanim otrzymałam paczkę z produktami, ulotkami i informacja, już słyszałam o tej nowości. Początkowo podchodziłam do tego testowania z dużą ciekawością ale jednocześnie bardzo sceptycznie. Do tej pory większość musujących tabletek mi bardzo nie smakowała i przyzwyczaiłam się, że jeśli już mam dbać o siebie jakimiś suplementami - łykam jakieś tabletki i z głowy ;-) Ale obowiązki Eksperta spełniłam i zaczęłam sumiennie testowanie. Pierwszego dnia za szybko wypiłam i bąbelki aż mi do nosa uderzyły, bo jak wspomniałam jestem nieprzyzwyczajona do tej formy spożycia ;-) Drugiego dnia na spokojnie spróbowałam i smak wydał mi się całkiem ciekawy. Przez kolejne dni popijałam sobie regularnie zamiast jednej z kolejnych moich kaw ;-) Przy czym ja rozpuszczam sobie w nie takiej bardzo chłodnej wodzie i bardzo mi to smakuje! Piję Plusssz Lady detox ale na stronie Plusssz Lady znajdziecie pełne informacje o każdym rodzaju produktu (są też na skórę, włosy i dla kobiet 40+ świetny prezent dla naszych mam i babć!!!). Nie będę Was zanudzać szczegółami, które znajdziecie na tej stronie, jak ktoś jest ciekawy niech sam wczyta się w szczegóły. Ja tylko o moim osobistym testowaniu mogę powiedzieć.
Zalety Plusssz Lady detox:
- smak - naprawdę smakuje wyjątkowo, inaczej niż większość tabletek musujących - mniam! ok, ok, bez przesady, nadal wolę colę ;-) ale na tle musujących tabletek pozytywnie się wyróżnia!
- zawiera żurawinę - której wyjątkowe właściwości bardzo cenię ale za np. suszoną nie przepadam, a tu mam zdrowo i wygodnie podane ;-)
- wygoda stosowania - nowatorska forma musujących tabletek jest wygodna i smaczna w użyciu ;-)
- wygoda stosowania po raz drugi - u mnie szklanka z Plusssz Lady detox zastąpiła 1 szklankę kawy/coli dziennie; ograniczając ilość kofeiny działam więc podwójnie na moje zdrowie i stan organizmu ;-)
- nie tylko dla dam ;-) no rzeczywiście bo i dla młodych imprezowiczek ;-) i dla zmęczonych szarych "mamusiek" i dla zakuwających studentek - nie tylko dla dam, moje Lejdis ;-)
- antyoksydanty - w odpowiednich proporcjach podane na pewno niedoceniane ;-)
- wyjątkowy wyciąg z opuncji figowej - o specjalnym działaniu nie tylko detoksykującym, ale też ułatwiającym walkę ze zbędnymi kilogramami :-)
- pomaga pozbyć się nadmiaru nagromadzonej w organizmie wody i toksyn - sprawdziłam, prawda! Potwierdzam zauważalne działanie moczopędne i idące za tym (po przynajmniej dwutygodniowym stosowaniu) uczucie lekkości. Wyraźnie widoczna poprawa stanu cery (przynajmniej w moim osobistym przypadku, po wcześniejszych wielu niedoskonałościach związanych z używkami) czyli oczyszczanie organizmu z toksyn, widoczne "jak na dłoni" a w zasadzie "jak na twarzy" ;-)
- wyspecjalizowany - już wspominałam, że uważam rzeczy "do wszystkiego" za "do niczego"? Są dostępne 4 rodzaje preparatu, wszystkie z określonym przeznaczeniem i dobrze dobranym składem. Bardzo to cenię!
- opakowanie - estetyczne i wygodne.
- dostępność - preparatu nie trzeba nigdzie szukać, specjalnie zamawiać - jest łatwo dostępny :-)
Wady:
- nie wszyscy lubią musujące napoje; ale nawet ja podchodząca sceptycznie do tej formy - polubiłam!
- musujących tabletek nie weźmiesz w każdych warunkach (np. w podróży, gdzie wzięcie tabletki jest proste)
- przy obecnych temperaturach fajnie by było rozpuścić tabletkę w gorącej wodzie a zalecana jest chłodna.
I to chyba wszystko? Jeśli macie jakiekolwiek pytania praktyczne, o wrażenia z testowania (które wciąż trwa, nadal codziennie szklaneczka limonkowo-imbirowa mnie oczyszcza!) - zapraszam :-) A jeśli choć trochę macie ochotę na odmianę po szarych pastylkach czy niesmacznych ziółkach - biegnijcie kupić i na sobie wypróbować


4 komentarze:

  1. Brzmi ciekawie. Wyprobuje. A w podrozy zawsze mozna w butelce mineralnej rozpuscic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, proszę - na to nie wpadłam ;-) Może dlatego, że mineralnej zazwyczaj nie mam przy sobie tylko colę :-P Ale pomysł super!

      Usuń
  2. tez mam konto tam ale ciagle im nie pasuje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście czasami na udział w kampanii trzeba poczekać, ale cierpliwośc popłaca poniewaz kampanie są zawsze idealnie dobrane dla Eksperta czyli np. osobom bezdzietnym pieluch nie dadzą do testowania czy niepalącym papierosów ;-) Powodzenia, na pewno wkrótce coś do Ciebie trafi do wypróbowania :-)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :-)