Candy dla Lejdis ;-)

Mimo, żem wciąż w wielkim wirze przygotowań świątecznych (przeplatanych okropnymi wirusami), to zgodnie z obietnicą, już teraz zapraszam na szybkie kobiece CANDY DLA LEJDIS ;-)
Aby zacząć miło Nowy 2013 Rok, Candy kończy się 31 grudnia a 1 stycznia ogłoszę wyniki :-)
Zacznijmy od najważniejszego: do wygrania pachnący, różowiutki zestaw oraz Plusssz Lady włosy i pazonkcie - coś specjalnie dla kobiet (choć oczywiście jeśli jakiś mężczyzna ma ochotę wziąć udział - zapraszam!).


Powyżej zdjęcie nagrody :-)
Zasady podobne jak ostatnio:
1. Obserwowanie i lubienie mnie na FB nie jest obowiązkowe ale bardzo mile widziane i sprawi mi dużo przyjemności :-)
2. Blogujący zamieszczają powyższy banner na pasku bocznym bloga. Osoby bez bloga pozostawiają w komentarzu adres e-mail.
3. Candy trwa od dziś do 31 grudnia 2012 a wyniki ogłoszę 1 stycznia 2013.
4. Znów nie będzie losowania, bo nadal nie wiem jak to od strony prawnej wygląda. Dlatego zwycięzcę wybiorę osobiście i bardzo subiektywnie. Proszę w komentarzu wpisać jak rozwiązalibyście mój problem: powinnam brać regularnie różne witaminy, suplementy, ale ciągle o tym zapominam! Mało tego - leki nie mogą leżeć "na wierzchu" ponieważ mam małe dziecko i nie mogą być w zasięgu jego rączek. Czekam na pomysł: jak pamiętać o regularnym braniu witamin? Piszcie co Wam przyjdzie do głowy: mądrze, śmiesznie, wierszem, prozą, jednym zdaniem, praktycznie, kreatywnie... Odpowiedź, która najbardziej przypadnie mi do gustu wygrywa :-) Na pewno będę wypróbowywać Wasze pomysły, może któryś wreszcie okaże się skuteczny?
5. Życzę wesołej zabawy :-)
PS: 1 stycznia koniecznie sprawdzajcie wyniki, bo 3 dni później wyjeżdżam na miesiąc i jeśli zwycięzca nie poda mi szybciutko danych do wysyłki, na nagrodę będzie musiał poczekać jeszcze miesiąc...

34 komentarze:

  1. Witam :) Ja nie mam problemu z systematycznym łykaniem witaminek :) Nauczyłam się już sama o nich pamiętać, chociaż na początku miałam niezawodnego przpominacza w postaci mojego męża (razem zjadamy witaminki). Ale z takich naprawdę skutecznych metod polecam np ustawienie sobie przypomnienia w telefonie. Możesz też spróbować umieścić lekarstwa w takim miejscu gdzie często zaglądasz - u mnie jest to półka w łazience, gdzie trzymam szczoteczkę do zębów i tusz do rzęs (dzień zaczynam od wyszczotkowania zębów, a bez wytuszowania rzęs nie ruszam się z domu). Spróbuj połączyć jakoś łykanie witaminek ze stałą czynnością, którą robisz codziennie - stanie się to takim Twoim rytuałem :) Moja mama np. ma takie specjalne pudełeczko - rozdzielnik na lekarstwo i zawsze po zażyciu dziennej porcji, napełnia na kolejny dzień (taki jej wieczorny rytuał)
    Pozdrawiam i jako pierwsza się ustawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli pijasz kawę( bo ja nie pijam więc tak mówię) możesz wstawić ją do jednej puszki razem z tabletkami. Ja nie pijam kawy ae pijam herbatę i w moim pudełku w którym je trzymam - mającym dużo przegródek bym spróbowała wygospodarować jedną na tabletki. Mieszkając w akademiku miałam w telefonie ustawione przypomnienie i to mnie nie zawiodło. Przeczytałam co pisze Trojanda i przyznam się, że podobną metodę stosuję na kremie- bo nie lubię, nie cierpię, nie nawidzę smarować się kremem- przez to zwykla mam suchą skórę itp- ale spoglądając na szafkę co widzę przy szczoteczce do zębów- krem. I pamiętam by się nim smarować, zn. zmuszam się w miarę często:) Ale nie postawiłam go tam specjalnie po prostu przyniosłam tam i stoi:)
    Ameryki chyba nie odkryłam:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu
    A może po prostu trzymaj witaminki w swojej torebce wtedy w domu np.przy wyciąganiu papieroska lub w pracy zjadając śniadanko możesz zawsze wyjąć i wziąć sobie tabletkę.Wiem że z torebki to synuś może wyjąć sobie ale zawsze możesz schować torebkę tak żeby synek nie sięgnął.
    blog obserwuję fb lubię
    magda.koscinska@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie mam problemu z systematycznym łykaniem witamin, ponieważ mam pewną bardzo sprawdzoną metodę. Po prostu przyklejam samoprzylepne, małe karteczki (w krzykliwych kolorach np. różowe po to aby się wyróżniały) w widoczne miejsca np. na lustrze w łazience, na blacie stołu w kuchni. Piszę na nich przypomnienie o braniu witamin. To naprawdę się sprawdza!
    Obserwuje i lubię na facebooku ;-)
    roxlovesbieber@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Cię bardzo serdecznie!
    Ja nie mam tego problemu. Po pierwsze, myśl intensywnie o tym, że musisz brać witaminki! Ja myśle sobie jak bardzo chcę być zdrowa i za swoje piękne włosy i zdrowie nie zapominam. Ja kłade witaminy na stolik i gdy wstaje mam je pod ręką ale u Ciebie dziecko może wziąc więc polecam wsadzić je wysoko do szafki gdzie dziecko nie będzię mogło sięgnąć, a ty czesto tam zaglądasz, może to byc szafka, gdzie trzymasz rzeczy po jakie często sięgasz gdy wstajesz ( gdy wstajesz na pewno robisz sobie herbate/ kawe niestety nie można przechowywać lekarstw z żywnością, więc zastąp ja szafką w łazience, w pokoju itp ;)), kolejnym sposobem to napisanie na karteczce samoprzylepnej " pamiętaj o braniu witaminek " i przylepienie jej na lustro do którego codziennie jak wstajesz zaglądasz ! :D Już o komórce i powiadomieniach w postaci alarmu o danej godzinie nie wspomnę. ( możesz ustawić coś podobnego na komputerze ). Jeżeli chcesz możesz powiedzieć do bliskiej osoby, nawet do swojego dziecka: Przypomnij mamusi o witaminkach, to dla niej bardzo ważne. Może dziecko weźmie to sobie do serca, nie zapomni i przypomni :). Chociaż ja bym bardziej polegała na osobie dorosłej. Możesz zakupić pojemniki na tabletki do zażycia rano, w południe i wieczór oraz pochować je w szufladkach/ szafkach wysoko powieszonych, gdzie często zaglądasz, a dziecko nie ma do nich dostepu. Hmmm co by ci tu jeszcze polecić .. naucz się wierszyka, piosenki, powiedzonka, który Ci się z tym kojarzy, może sięgnij po płótno, pędzel i namaluj coś co kojarzy ci się z przyjmowaniem lekarstw, jakaś abstrakcja, albo piękną, zdrową, szczupłą kobiete o nieskazitelnej cerze, długich, grubych włosach, którą powiesisz na ścianie i jak wstaniesz przypomni ci o braniu lekarstw. Jeżeli lubisz czytać książki i czytasz je prawie, że codziennie napisz na zakładce, którą zaznaczasz, gdzie skończyłaś czytać: Pamiętaj o lekarstwie !. Nie musi to być ciekawa literatura jeżeli lubisz się uczyć moze to być jakaś encyklopednia, zeszyt na notatki itp. Lub sięgnij po znany sposób i napisz sobie na czole. ;D
    A oto wierszyk, który przed chwilą udało mi sie wymyśleć.. marny, bo marny, ale może ci się spodoba, może pomoże. :)

    Witaminki, witaminki,
    dziś spoglądam na ich minki,
    rano, wieczór, za dnia, w nocy,
    nie zapomne o ich mocy!
    Przed złem bronisz nas i o naszą cere dbasz!
    Chłopcy i dziewczynki, bierzcie witaminki!

    Obserwuje jako: Flower of hope <3
    Lubie na fb jako: Natalia G
    Banerek: JEST.
    Emial: Natalkowy@o2.pl

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, zaproponuje Ci najprostszy z możliwych sposobów, który sprawdził się u mnie. Moja odpowiedz nie będzie kreatywna ale jak najbardziej praktyczna, musisz mi wybaczyć brak urozmaiceń:) Alarm na komórce! Najprostszy i najskuteczniejszy sposób:)

    Obserwuję jako: Głos Nieidealnych
    Bannerek: http://sposobynapieknywyglad.blogspot.com/ jest tutaj:)

    OdpowiedzUsuń
  7. biorę udział w Twoim Candy :) z bloga http://kamira90.blogspot.com/ i obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  8. Banerek: happinessforgirl.blogspot.com
    obserwuje: smiileey ;)
    e-mail: ewawrob99@interia.pl
    odpowiedź:
    W wielu telefonach jest też możliwość zamieszczenia notatki na tapecie, a jeśli nie masz takiej możliwości napisz na kartce "WITAMINY" sfotografuj i ustaw sobie na tapetę, jeśli zaglądasz na wyświetlacz na pewno nie zapomnisz, a jak nie będzie Ci się chciało teraz to i tak pewnie później np: sprawdzisz godzinę i znów Ci się przypomni;)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię na fb oraz obserwuje jako : Karolina Usień
    Baner: prawa dolna strona bloga :* : http://usia12.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Achhh... Gdybym tylko ja znała odpowiedź na to pytanie, byłabym prze-szczęśliwa:) Ale myślę, że opowiem Ci na Twoje pytanie tym oto wierszykiem:

    Witaminki, witaminki... Nawet dla takiej zapominalskiej dziewczynki.
    Jedna tabletka dziś, druga jutro, a po jutrze... będzie futro!
    Znów zapomniałaś, ale jest na to rada
    zapamiętaj ją, bo biaaada!
    Bierz tabletkę z rana
    ....do śniadania:)
    A gdy nadal zapominasz,
    karteczkę o takiej treści do kapci sobie wpinasz:

    "Zjedz te upiększające tabletki,
    bo na Twojego męża w pracy czekają same piękne brunetki!"

    Więc w te pędy po kubek wody,
    i już nie straszne Ci żadne rozwody.
    Mimo wszystko musisz o jednaj rzeczy pamiętać,
    nie ważne są żadne tabletki - i tak jesteś PIĘKNA.



    Obserwuję jako Julcik
    Lubię jako Julia Adam...
    Banner wklejony: http://mamaniusia.blogspot.com/2012/12/candy-dla-lejdis.html

    Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie pamiętam, czy dobry link do bannera wkleiłam, więc robię to jeszcze raz:) http://recenzje-kosmetyczne18.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Biorę udział :)
    baner na moim blogu - http://mypolishlife.blogspot.com/
    Email - ewa_sn@o2.pl

    Co do pytania konkursowego, to moim pomysłem jest, żeby włożyć leki do szafki z ubraniami, gdzie zaglądasz codziennie rano i zawsze będziesz na nie spoglądać :) Albo na dużej kartce A4 napisać sobie przypomnienie i przykleić na wewnętrznej stronie szafy. Kolejnym sposobem jest przypomnienie w telefonie. A teraz przyszło mi do głowy, żebyś kupiła, albo sama zrobiła jak umiesz bransoletkę z muliny z jakimś napisem w ogóle nie związanym z lekami, bo to by dziwnie wyglądało xd Jakiś krótki napis, który będzie tylko tobie kojarzył się z pamiętaniem o lekach. Niech to będzie np. data urodzenia twojego dziecka :) Albo miesiąc urodzenia xd Też możesz pamiętać o braniu ich podczas kolacji. Po prostu robiąc kolację kojarz sobie, że MUSISZ wziąć leki. Taki rytuał sobie zrób kolacja + herbatka + leki ! :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz problemy by codziennie sięgać po witaminy?
    No cóż, może coś na to wymyślimy!
    Perfumujesz się co dnia?
    To koniec Twego zamartwiania.
    Do szafeczki włóż swój perfum, obok swoje witaminki,
    i koniec naszej rozkminki!
    Nie podoba Ci się pomysł ten?
    To żaden problem!
    Jeszcze jeden sposób mam,
    i oczywiście zaraz Ci go dam.
    Najprostszym sposobem jest użycie telefonu swego,
    i ustawienie przypomnienia tego:
    "Moja droga koleżanko, witaminy do swej buzi weź,
    bo będę zły i będę się drzeć!"
    Ustawione przypomnienie?
    No to po problemie!

    Mam nadzieję, że pomogłam.
    email: andziia7@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jako żona i Matka też dwóch potworków... też nigdy nie pamiętałam o witaminac... za to moj problem rozwiązał się w momencie poprawienia diety 5 porcji 3 porcje warzyw i 2 porcje owoców... w tym momencie nie ma potrzeby pamiętania o tabletkach i innych suplementach:)

    Pozdrawiam:)

    POLUBIONE na FB Martyna Asteria
    Obserwowane: Oui:)
    Banerek zaraz się pojawi z zakładce - candy i konkursy

    OdpowiedzUsuń
  15. zgłaszam się :)
    obserwuję jako: Kasia
    fb: Katarzyna Majdan
    baner: modawedlugkasi.blogspot.com
    e-mail: kasiabuczak1605@buziaczek.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Polubiłam jako Magdalena Ch. i oczywiście również obserwuję - jako Chelsea-Lena :)
    Pasek boczny - http://rainbow-above-me.blogspot.com/
    Dobrym sposobem jest napisanie w jakimś widocznym miejscu karteczki :D Ja nakleiłam sobie karteczkę na lodówce i co rano, gdy robiłam śniadanie, to pamiętałam o braniu witamin, a później weszło mi to w krew i karteczki nie są już potrzebne :)
    A co do zasad loterii - to warto poczytać www.krakow.ic.gov.pl/index.php/gryhazardowe-aktualnosci/643-organizowanie-maych-loterii-fantowych-bez-zezwolenia

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie jedynym sposobem zawsze jest przypominajka w telefonie :) Tylko z tym gadżetem prawie nigdy się nie rozstaję, reszta zawsze zawiedzie, bo niestety mam to samo co Ty... po prostu mi to ulatuje z głowy i już :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Baner: www.dbambolubie.blogspot.com
    E-mail: maartynamaartyna@gmail.com
    Możesz powiesisz na nitce tabletki na suficie i za każdym razem jak będziesz wchodzić do kuchni to zadzwonią i już :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. E-mail:
    Anioleq-ss@wp.pl
    Na FB lubię jako Emilia W.
    Ja mam ten sam problem jak Ty , zapominam brać witaminek ,które muszę brać w ciąży dlatego mam 3 sposoby by nie zapomnieć. 1 to taki ,że w telefonie zapisałam sobie przypomnienie ,które 2 razy dziennie mnie informuje. 2. To mąż co pyta codziennie czy wzięłam witaminki .3. wywiesiłam sobie w łazience nad lustrem dużymi literami napisane ,, Witaminki miałaś brać i o dzidziusiu pamiętać :) Zawsze jak wstanę i idę do łazienki ,patrzę w lustro to od razu wiem co mam zrobić :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiersz napiszę, z dobrą radą
    Cóż masz zrobić z taką wadą,
    Zapominać - a to pech,
    Lecz zbyt często - to już grzech.
    Zdradzę zatem sekret mój,
    Niechaj będzie także Twój
    W telefonie ustaw sobie,
    Jedną opcję: w głośnej mowie
    Na godzinę 8, wcześniej może
    I jak alarm Cię pokarze
    Swoim wrzaskiem, darciem, piskiem
    Wówczas z kuchni weźmiesz miskę,
    Mleka wlejesz,wsypiesz płatki,
    I spakujesz swe manatki.
    Tam, gdzie klucze Twe zostają
    Tam niech 'witki' na Ciebie czekają
    Weź tabletkę, albo parę,
    Lecz w nagrodę, nie za karę.

    Tak już całkiem poważnie witaminy i inne suplementy mam zawsze położone na półce z kluczami w ganku. Gdy codziennie rano wychodzę z domu to mimowolnie mają ręka padnie na nie. Wówczas nie sposób zapomnieć, skoro aż się proszą, żeby jedną połknąć;)
    Pozdrawiam gorąco! Sposób może nietypowy, lecz skuteczny :)

    Email: patii_c7@interia.pl
    Obserwuję Cię jako: patii_c7

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgłaszam się ;)
    baner jest-http://magicwordcherry.blogspot.com/
    obs i lubię na FB jako Magdalena B

    Hmm jak rozwiązać problem:P??

    Uważam ,ze najlepszym rozwiązaniem jest jedzenie warzyw i owoców, które i bez problemu mogą jeść dzieci, a jak wiemy to największe źródło witamin. Po co organizm przyzwyczajać do tabletek i go rozleniwiać do tego, że sam nie zaczyna już produkować potrzebnych nam mikroelementów. Można tez pić tran, który warto podawać i dziecku aby wzmocnić jego odpornością działa bo mam małą siostrę i sama to piję, a żaby był dziecku raźniej można pić razem z Nim.

    OdpowiedzUsuń
  22. Też się pisze do konkursu :)
    Baner na blogu http://wyznaniawlosoholiczki.blogspot.com/
    Obserwuje i lubie na FB (Misia Malwina)
    Co do tych leków, mój dziadek ma wielką kartkę przyklejoną na okapie w kuchni z rozkładem =D wystarczy na wysokości wzroku. Jakoś sobie radzi dzięki temu =]
    A ja osobiście też miewam z tym problem... ale jak już biorę systematycznie to samo przychodzi. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja jak o czymś zapominam to zapisuję sobie to na ręce markerem i wtedy widzę to kilka dni i pamiętam a jak się zmyje i nadal nie pamiętam to znowu sobie coś bazgrzę. Czasem jest to rysunek a niekiedy napis! ;) :) ;*

    Obs. jako: nicia725
    FB: Nicola P.
    Baner: nicia725.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgłaszam się :)
    obserwuję jako: Madzia Cz
    czmadzia7@gmail.com
    informacja: http://madziaaa3.blogspot.com/2012/12/candy_28.html


    No tak.. najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny! :) Święte słowa!
    Też miałam ten sam problem; systematyczność nie jest moją dobrą stroną. Miałam tylko jedno wyjście. Na lampie, która jest moim pierwszym widokiem po otworzeniu oczu powiesiłam ogromną kartkę- przypominajkę. A że jestem totalnym beztalenciem w kwestii rysunku, to proszę sobie wyobrazić, jak moje "dzieło" musiało wyglądać! Ba, specjalnie się nie przyłożyłam, żeby psuło wystrój mojego pokoju, jednocześnie się wyróżniając. Obrałam sobie cel, że to paskudztwo będzie towarzyszyło mi dwa miesiące, wszyscy znajomi mnie odwiedzający będą się śmiać.. i to właśnie była moja motywacja, żeby nauczyć się regularnego łykania witaminek! Tym sposobem już trzeci miesiąc jestem na "odwyku" przypominajkowym, a mój pokój odzyskał swoją świetność! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu, myślałam co Ci podpowiedzieć w kwestii brania witaminek... oczywiście - karteczki z przypomnieniem, alarm w telefonie, witaminki do śniadania, a może po prostu umów się z kimś, że codziennie o konkretnej godzinie będzie do Ciebie np.dzwonił i przypominał, żebyś wzięła witaminki :) kwestia przyzwyczajenia się, potem to idzie automatycznie jak picie kawy czy wyjście na papierosa :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Obserwuję jako: Malina Malinowa
    Baner: www.tu-sei-la-mia-vita.blogspot.com

    A co do Twojego problemu to chyba też chętnie poczytam bo też mam z tym problem ;p
    Moja mama nakleiła sobie kartkę na lustrze w łazience, na której napisała "Prochy!!", i nie zapomina. Może też naklej gdzieś kartkę, gdzie często patrzysz?? U mnie to nie zdało egzaminu, ale może u Ciebie da radę ?:)

    OdpowiedzUsuń
  27. obserwuję jako anununu
    akuczun1@wp.pl

    Mi w systematycznym łykaniu tabletek pomaga chłopak... oboje mamy w telefonie ustawione przypomnienia o tej samej porze, jednak czasem dla upewnienia się, dzwoni do mnie i przypomina :) a że jest to dość późna godzina wieczorna, to na pewno nie jestem na uczelni i mogę tę tabletkę łyknąć od razu gdy wyświetli się przypomnienie. Warto też włożyć tabletki do jakiegoś pojemniczka którego nie otworzy dziecko, choć lepiej w ogóle nie zostawiać żadnych tego typu rzeczy w jego zasięgu. Dobrym sposobem na zapamiętywanie różnych rzeczy jest postawienie kropki albo literki długopisem na nadgarstku - u mnie się to sprawdza przy różnych sytuacjach. A jeszcze ze szkoły pamiętam sposób mojej wychowawczyni - ale tylko dla palących :) Pod tą folijkę na opakowaniu papierosów wsuwała karteczkę z informacją o której miała pamiętać - wtedy miała pewność że na pewno na nią spojrzy i to nie raz :P Gdy rzuciła palenie zaczęła wkładać karteczki do etui naokulary. A moja mama przykleja taką naklejkę-cenkę na tył telefonu i pisze o czym miała pilnie pamiętać :)Same wypróbowane rady przydatne na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdy witaminy zjadać wypada
    oto tutaj moja rada.
    Weż karteczkę i długopis
    napisz sobie krótki opis.
    Kiedy jakie witaminy.
    które z dala od dzieciny
    trzeba trzymać.
    Trudna rada, gdy i to w głowę nie wpada
    to rysunkiem na szafeczce
    wpomnij o witaminowej apteczce.
    Witaminy dobra rzecz aby dobry humor mieć.
    Gdy i to też nie pomaga
    na komórce ustaw czas,który o witamince przypomni zaraz.
    Tak więc kilka dobrych rad i zabawy także czad.
    Gdy bawimy się tak wspólnie
    miło nam upływa czas
    a witaminki bierz zaraz:)

    polubiłam na FB jako Katarzyna P.
    baner i link na blogu http://mojeskarby-mamaka.blogspot.com/
    obserwuję jako :mamamka

    suuper konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię na Fb: Della Show
    Obserwuję jako: always fashionable
    Banner: http://thedellashow.blogspot.com/
    E-mail: dianusia154@wp.pl
    Pomysł: Żeby nie zapomnieć witaminki trzeba brać od razu ;D - rano - po wstaniu z łóżka. No ale jak zapomnisz? Ktoś musi Ci najpierw przypomnieć, a takim dobrym duszkiem może być........TWÓJ BUDZIK!!!! jeśli nie masz budzika z opcja nagrywania dźwięku, który Cię obudzi, możesz ustawiać go sobie w komórce, bo chyba każdy telefon komórkowy ma taką funkcję. Włączasz dyktafon w telefonie i nagrywasz, jak mówisz, np. : ''Kochana (....Twoje zdrobnione imię.....), pora wstać dla rodzinki i zażyć zdrowe witaminki!''. Myślę, że to Ci pomoże ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. email: monument.of.beauty@gmail.com
    banarek na blogu : monument-of-beauty.blogspot.com
    ja też zawsze zapominałam a teraz robię to przed snem (nie wiem czy to dobrze czy źle) ale bynajmniej pamiętam. Nie wyobrażam sobie pójść spać bez demakijażu oczu i dlatego tabletki zawsze leżą koło płynu - wtedy zawsze je widzę i pamiętam żeby łyknąć ;-) połóż je obok rzeczy którą używasz codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Blog zaobserwowany i polubiony :) Rev! - Art i Revi Art :)
    Banner na www.same-przyjemnosci.blogspot.com
    A co do łykania witaminek.. no cóż.. każdy ma z tym problemy :) Ja już kończę ciążę co prawda,ale też różnie z regularnością było.
    1. Najlepiej chyba ustawić przypomnienie w telefonie. Codziennie o jakiejś tam godzinie,ale nie zawsze o tej godz jesteś w domu wiec ciężko zaplanować.
    2. Nakleić sobie kartkę albo w łazience albo na chlebaku czy na lodówce - gdzieś gdzie często zaglądasz, wchodzisz itd.
    3. W sklepach chyba są dostępne takie podłużne pojemniczki, podzielone na dni tygodnia, każdy zamykany osobno i tam możesz sobie wrzucić witaminki na każdy dzień tygodnia. Są już posegregowane, a do tego zabezpieczone przed dzieckiem.
    Może któryś sposób Ci posłuży. Zdrówka :)
    Pozdrawiam
    -Marta

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziękuję wszystkim za zgłoszenia i za wspaniałe rady! Juz a momencik ogłoszę wyniki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :-)