Hafija rozwija!

       Chyba niewiele osób w blogosferze nie zna tego nicka ;-) Ja znam od dawna, bo po cichutku podglądałam jej bloga jeszcze w czasach ciążowych ;-) Później poznałam blog o szablonach, ale nie byłam zainteresowana bo to dla mnie czarna magia po prostu! Dla mnie łatwe to jest zrobienie burrito z guacamole lub dziecięcego sweterka na drutach a te kody, szablony to jakieś niezrozumiałe zaklęcia ;-) I tak było do czasu aż Hafija zorganizowała konkurs, w którym do wygrania był nowy szablon na bloga. Zainteresowana ustawiłam się w kolejce po cichutku licząc, że uśmiech losu pozwoli mi na tym blogu cieszyć oko nie tylko treścią ale i formą. I.... wygrałam! Przy tak dużej ilości zgłoszeń ni emiałam wielkiej nadziei ale udało się! Najgorsze było to, że ja tak do końca sama nie byłam pewna czego chcę! Ogólnie wiem co lubię, co mi się podoba a co nie, ale jak to szczegółowo opisać? Na co się ostatecznie zdecydować? Lubię fiolety, ale co konkretnie fioletowego chcę... yyy. Ze świątecznych motwów najbardziej lubię renifera, ale jak zrobić żeby pasowało do całości? Chcę "inną" czcionkę ale jaka to jest inna? Chcę żeby "było pięknie" ale chcę żeby było czytelnie. Hafija miała ze mną trudne zadanie ;-) Ale dała radę! Szblon jest dokładnie taki jak chciałam (choć na początku jeszcze sama o tym nie do końca wiedziałam!), jak to ładnie ktoś określił "delikatny ale z pazurem" - dokładnie! Mi się bardzo podoba! Dodam, że to jest szablon świąteczny a Hafija już zaczyna prace nad szablonem na stałe. Też zgodnie z moimi nie do końca sprecyzowanymi wskazówkami, jak zwykle ogólnie wiem co mi się podoba, mniej więcej wiem czego chcę, ale nie do końca wiem jak to w całość połączyć... Hafija służy pomocą! Bardzo dziękuję!!!
         No i najważniejsze: sama współpraca. Marudziłam, nie dookreślałam konkretnie czego chcę, nie znam sie kompletnie na "takich rzeczach". Nie wiem jak oceni to na koniec Hafija, ale ja ze swojej strony jestem zachwycona współpracą! Cierpliwość z jej strony ogromna. Dużo pomocy i sugestii (w końcu zna się na tym, jest zainteresowana tematem, ma dużą wiedzę i orientację) ale bez narzucania na siłę własnego zdania. Wczoraj byłam bardzo poddenerwowana koniecznością zainstalowania nowego szablonu, jako blondynka w tej kwestii (dosłownie i w przenośni), bałam się, że coś zepsuję, że mi wszystko zniknie! Dostałam jednak cała instrukcję, krok po kroku, obrazkowo, pozaznaczane na czerwono po kolei każde działanie, wyjaśnione tak czytelnie i dokładnie, że nawet ja zrozumiałam i zainstalowałam nowy szablon sama! Działa? Działa. Podoba się? Mi bardzo! Dziękuję, Hafija!

12 komentarzy:

  1. Mnie się również bardzo podoba! I jestem pełna podziwu, bo tak samo w ustawieniach bloga jestem "niekumata". Nie wiedziałam, że z wielkością zdjęć trzeba uważać i teraz mam za swoje. Chętnie zapisałabym się na kurs blogowania :-))) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hafija na swoim szablonowym blogu podrzuca różne ciekawostki i podpowiedzi i tez tak jasno i czytelnie, że i laicy mogą skorzystać - polecam dla ciekawskich :-)

      Usuń
  2. Świetna robota :) Ja nie bardzo się na tym znam i zawsze wykorzystuję męża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, mąż się w takich sytuacjach przyjaje! Ja nie posiadam, więc "wykorzystuję" Hafiję :-P

      Usuń
  3. Blog wygląda przepięknie:) Jak tu weszłam to przez moment nie wiedziałam na jakim blogu jestem;P Gratuluję wygranej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Jak wspomniałam - mój tylko ogólny pomysł, a wszelkie detale i praca - Hafija!

      Usuń
  4. Ależ odmiana. Bardzo mi się podoba. Gratulacje. =)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny ten nowy szablon :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za tyle pięknych słów - jestem wzruszona :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :-)