Przepraszając za tak długie milczenie (związane ze spawami rodzinnymi) zaczynam od przechwałek ;-) A co - mam czym się chwalić! Po raz kolejny dopisało mi szczęście (coraz częściej powtarzam sparafrazowane przysłowie "Kto nie ma szczęścia w miłości ten ma szczęście w candy") i wygrałam Candy u Onlyhope! Kompletnie się nie spodziewałam, a tu taka niespodzianka :-) Już kilka dni temu dotarła do mnie paczuszka. Niech nikogo nie zmyli skromny rozmiar, bo w środku - same cuda! W poście o Candy były zaprezentowane następująco (KLIK). Niestety mój aparat jak i zdolności fotograficzne pozostawiają wiele do życzenia, ale u mnie prezentują się między innymi tak:
Prawie cały zestaw
Niektóre skarby...
Takie piękne maleństwa!
I moje wymarzone najpiękniejsze cudeńko!!!
Bardzo bardzo gorąco dziękuję :-) Na razie leżą na górnej półce i cieszą oczy ;-) Przyznam też ponownie, że nigdy w życiu nie robiłam biżuterii. Moja siostra coś tam próbowała troszkę ale ja nigdy. Ale teraz - nie mam wyjścia ;-) Z tych półproduktów, które dostałam będę coś tworzyć! Jeszcze nie wiem co i kiedy, ale na pewno pochwalę się na blogu jak już po długim z pewnością namyśle coś "udłubię" ;-) A tymczasem wszystkich zainteresowanych pięknymi cudeńkami zapraszam do składania zamówień u Onlyhope (KLIK).
Ale cudeńka ;) Gratuluję.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Zobaczymy jeszcze jakie "cuda" ja z tego porobię ;-)
UsuńGratuluję i życzę dobrych pomysłów.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam nadzieję, że przed Świętami coś jeszcze wymyślę i najbliższe mi Kobiety zostaną uraczone moimi wytworkami ;-)
Usuńgratulacje, piekan bizuteria:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nagroda się podoba :) Mam wielką nadzieję, że już niedługo zobaczę jakieś cuda biżuteryjne z moich Candy :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Może w ten weekend będę miała trochę czasu i coś mi się uda zrobić ;-)
Usuń